Wiele bobasów uwielbia mówić. Nawet te, które znają dopiero kilka słów. To dla nich zabawa, która jednocześnie rozwija zdolności komunikacyjne. Jak więc efektywnie włączyć swoje dziecko do rozmowy? Mamy dla Ciebie kilka pomysłów, które warto spróbować wcielić w życie.
- Rekapitulacja wspólnie spędzonego dnia
Dla niemowlęcia każdy nowy dzień jest wielką przygodą. Zakupy w sklepie, mycie auta, składanie suchego prania… To wszystko jest pretekstem do rozmowy. Spróbujcie każdego dnia przed snem podsumować, co przeżyliście razem w ciągu dnia. Jeśli Twój smyk wciąż mówi jedynie „zdaniami” złożonymi z dwóch słów, jesteś w stanie wypytywać go szczegółowo o wiele rzeczy. „Kto zabrał cię na plac zabaw?” „Kto się tam z tobą bawił?” „Z którą dziewczynką bawiłaś się najwięcej?” Staraj się zadawać otwarte pytania, które wymagają większego wysiłku, niż odpowiedzi „tak/nie”. Jeśli Twój szkrab chodzi już do przedszkola, wieczorne pogaduszki są najlepszym sposobem na to, jak dowiedzieć się, co go spotkało w przedszkolu.
- Przerwa w środku opowieści
Jeśli czytasz bajkę o Czerwonym Kapturku po raz setny, nie powinnaś się dziwić, że Twoje maleństwo pamięta już cała historię. Daj mu przestrzeń, niech zabłyśnie a jednocześnie rozwija swoje umiejętności werbalne. Zacznij czytać którąś z jego ulubionych baśni i od czasu do czasu zatrzymaj się, aby mogło wypełnić brakującą część. Jeśli idzie mu to ciężko, możesz opowiedzieć fragment najpierw Ty i poprosić je, aby powtórzył po Tobie. Za każdym razem zatrzymuj się w innej części opowieści, aby malec mógł ćwiczyć nowe słówka.
- Gry słowne
Opowiadanie staje się atrakcyjniejsze, kiedy jest wkomponowane w grę. Nie trzeba się zbyt wysilić, by wymyślić kreatywne zasady gry. Dużym zainteresowaniem mogłaby cieszyć się prosta zabawa „Co to jest?” Rewelacyjnie działa zwłaszcza w nowym otoczeniu – w kawiarni, na lotnisku, na targu… Na początku motywuj dziecko, pytając go o przedmioty, które już zna. Później możesz kontynuować, odkrywając nowe obiekty. Jeśli malec nie zna odpowiedzi, wyszeptaj mu ją do ucha a on ją głośno powtórzy. W ten sposób poćwiczy poprawną wymowę i więcej zapamięta. („To jest parasol. Parasola używamy, by deszcz nie padał nam na głowę”)
Ze starszymi dzieciaczkami możesz spróbować zagrać w bardziej skomplikowaną grę słowną: „Co stało się później?” Zacznij opowiadać swojemu szkrabowi historię a kiedy atmosfera zacznie gęstnieć, poproś go, żeby dokończył opowieść. Jeśli dziecko nie ma jeszcze wystarczającego zasobu słownictwa do wymyślenia konkretnej historii, wymyśl pytania pomocnicze: „Myślisz, że piesek uciekł?”, „Jak myślisz, dokąd poszedł piesek?”, „Kto poszedł z nim?”
- Pogaduszki przez telefon
Wiele dzieci fascynuje się wynalazkiem o nazwie telefon, jeszcze zanim nauczą się mówić. Wykorzystaj to. Kiedy zadzwoni rodzina albo któreś z przyjaciół, spróbuj dać dziecku na chwilkę telefon do ręki. Bez pomocy wizualnych malec będzie „zmuszony” udoskonalać swoją wymowę, jeśli chce, by rozmówca po drugiej stronie go rozumiał. Tutaj znowu pomoże zapas pytań. Jeśli dziecko nie będzie chciało odpowiedzieć bezpośrednio rozmówcy na pytanie, wciąż możesz uratować sytuację. „Powiedz babci, co zjadłaś dziś na obiad?” „Opowiedz wujkowi, jakimi zabawkami bawiłeś się rano w piaskownicy?”
- Uczestnictwo w dyskusji
Małe rozrabiaki mają wielkie uszy a kiedy zapewni im się odpowiednie bodźce, mogą mieć również wielkie usta. Mówiąc inaczej – nie myśl, że wszystkie rozmowy dorosłych są poza jego zasięgiem. Twoje dziecko rozumie więcej, niż myślisz. Dyskutujesz z partnerem o tym, na jaki kolor pomalować kuchnię? Włącz do dyskusji także swojego skrzata. Nawet, jeśli koniec końców zdecydujecie się na coś tradycyjniejszego, niż fiolet, Twoje dziecko miało możliwość wyrazić swoją opinię. A to się liczy!
- Nagraj film
Większość dzieci chętnie paraduje przed kamerą. Rozświeć więc czerwone światełko, krzyknij: „Akcja!” a przekonasz się, jakie talenty pokaże Twój aniołek. Być może trzeba go będzie na początku zachęcać a może ma tendencję do popisywania się. Poproś go o zaprezentowanie ulubionej piosenki lub wierszyka. Zadawaj wiele pytań, wszak jesteście w telewizji! Zaraz po pokazie odtwórz mu powstały filmik. Kiedy zobaczy i usłyszy sam siebie, może nabierze ochoty na następny odcinek?