Przedszkolaki cierpią na częste infekcje górnych dróg oddechowych. Większa podatność na choroby, ma wiele przyczyn.
Zwiększona zachorowalność wpływa nie tylko na samo dziecko, ale doprowadza nieraz do rozpaczy także jego rodziców. System immunologiczny maluszka rozwija się do 5 roku życia, a porównywalny z systemem dorosłego człowieka staje się dopiero w okresie dojrzewania.
Pojawienie się infekcji górnych dróg oddechowych zależy od czynników zewnętrznych, takich jak np. środowiska, w którym przebywa dziecko, ile ma rodzeństwa, czy rodzeństwo to uczęszcza do szkoły lub przedszkowal itp.
Istotną rolę odgrywają także inne czynniki, takie jak to, czy rodzic pali papierosy lub czy dziecko mieszka w niekorzystnych warunkach. Z wewnętrznych czynników, które również wpływają na odporność są uwarunkowania genetyczne, niedojrzałość układu odpornościowego czy inne choroby, które mogą opóźnić dojrzewanie układu odpornościowego, a tym samym zwiększyć podatność na infekcje.
Boom zachorowań
Z wyżej wymienionymi czynnikami związany jest “boom” zachorowań dzieci w wieku przedszkolnym. W tym czasie są one bardziej niż kiedykolwiek podatne na infekcje powodowane przez bakterie np. paciorkowce, haemophilus influenzae, moraxella catarrhalis itp. Według statystyk, infekcje górnych dróg oddechowych najczęściej powodowane są również przez wirusy takie jak adenowirusy, rinowirusy, wirusy grypy… Ale niestety także przez ich serotypy (jeden rodzaj wirusa może mieć wiele wariantów).
Infekcje wirusowe są typowe przy bezpośrednim kontakcie z innymi ludźmi, a zarazić się można np. drogą kropelkową. W zatłoczonych pomieszczeniach czy w środkach transportu czy w innych miejscach przez które przewija się sporo ludzi natężenie wirusów jest stosunkowo duże, a tym samym ryzyko złapania infekcji odpowiednio wzrasta. Odnosi się to również do żłobków i obiektów przedszkolnym.
Katar, zapalenie gardła, kaszel
Przeciwciała IgA śluzówki mają za zadanie chronić błonę śluzową górnych dróg oddechowych. Gdy ich liczba maleje wirusy i bakterie mają większe szanse na spowodowanie infekcji. Gromadząc się na śluzówce mogą powodować katar, powiększenie migdałków, zapalenie gardła, zapalenie zatok, kaszel, zapalenie krtani, zapalenie ucha środkowego, zapalenie tchawicy, co więcej, często prowadzą do tego, że owe problemy zdrowotne powtarzają się w nieskończoność. Rodzice często mają wrażenie, że wraz z chorym dzieckiem wpadli w błędne koło.
Bardzo ważne jest, aby nie przegapić pierwszej fazy choroby, a później cierpliwie wyleczyć wszystkie objawy. Jeśli niedoleczone dziecko po tygodniu wróci do grupy, w której złapało infekcję wszystkie dolegliwości mogą bardzo szybko znowu się pojawić, a drobne przeziębienie przeistoczyć się w przewlekłą chorobę. Wówczas objawy są łagodniejsze, ale jednocześnie trwają znacznie dłużej.
Jak temu zapobiec?
Dziecko powinno mieć przede wszystkim odpowiednią dietę. Oznacza to, że powinno być karmione zgodnie z zaleceniami dla jego wieku i mieć odpowiednio dozowany odpoczynek i aktywność fizyczną. Ważne jest, aby dziecko ubierać adekwatnie do pogody. Jeśli jest chłodniej zdecyduj się na ubiór na cebulkę. Lepiej założyć więcej cienkich warstw i w zależności od tego co w danej chwili dziecko robi, zmniejszać lub zwiększać ich ilość. Dzięki temu zdecydowaniem zmniejszysz szansze.
Nie zapomnij, aby zapewnić swojemu dziecku wystarczająco dużo aktywności fizycznej, zwłaszcza na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody. Ruch na świeżym powietrzu przyczynia się do wzrostu odporności i wytworzenia się mechanizmów obronnych. Wbrew powszechnym opiniom, to w domu dziecko będzie bardziej narażone na choroby, ponieważ czy nam się to podoba, czy nie jest to środowisko bogate w alergeny (jak roztocza czy pleśń).