W ostatnim czasie znana blogująca mama – Panna Karolina – odkryła przepis na sprawne odpieluchowanie. Chcesz szybko i bez większych strat pozbyć się pieluch? Koniecznie czytaj dalej!
Przygoda Kuby z pozbyciem się pieluszek trwa już jakiś miesiąc. W tym czasie było wiele wzlotów i upadków, jednak kluczowym momentem był dzień, w którym Kuba otrzymał nowy- dużo wygodniejszy nocnik. Już następnego poranka Kuba obudził mnie oznajmiając, że zrobił siusiu. Ku naszemu zaskoczeniu- Kuba zaczął na nocnik siadać sam, a kiedy przykładowo byliśmy w kuchni przychodził wraz z pełnym wkładem nocniczka cały w skowronkach.
Czym różni się ten nocnik od tego zwykłego, który był z nami wcześniej? Przede wszystkim jakością- plastik jest mocniejszy, a miejsce, w którym ląduje pupa dziecka jest nieco szersze- w efekcie czego bardzo trudno o odciski przy dłuższym siedzeniu. Ten nocniczek posiada także wyciągany wkład, który umożliwia bardziej praktyczne czyszczenie nocnika.
Wraz z nocnikiem przybył do nas mop obrotowy. Początkowo jego zadaniem miało być sprzątanie ewentualnych wpadek Kuby, których na początku było całkiem sporo.
W praktyce jednak- sprzątamy nim podłogi w całym mieszkaniu. Wcześniej mieliśmy mopa, którego szmatkę sprzątającą trzeba było wyciskać rękoma w jakiejś misce, co strasznie mnie irytowało. Mam jakieś takie małe zboczenie, że po prostu nienawidzę dotykać brudów gołymi rękoma. W przypadku tego mopa płukanie go z wody jest łatwe i przyjemne- wystarczy troszkę ponaciskać nogą, a czyści się on właściwie sam.