Nowoczesny rodzic

Pozycje prowadzące do odbicia się maleństwu po posiłku

Marzysz o tym, by mieć w domu szczęśliwe dziecko? W takim razie musisz też zadbać o to, by mogło mu się odbić po każdym karmieniu. Bez względu na to, czy karmione mlekiem mamy czy modyfikowanym, każde dziecko musi sobie ulżyć. Aby to było możliwe, trzeba wybrać taką pozycję, która uwolni nadmiar połkniętego powietrza i przyniesie ulgę.

W niektórych przypadkach, kiedy dziecku się nie odbije, winna jest nieodpowiednia pozycja uniemożliwiająca odbicie. Abyś była w stanie uniknąć podstawowych błędów, przeczytaj o trzech właściwych pozycjach i wybierz tę, która będzie Wam najlepiej odpowiadać.

„Na tygryska”

Tę pozycję zalecają specjaliści nie tylko jako przynoszącą ulgę po odbiciu, ale również jako pomagającą dziecku na bóle brzuszka. Pozycja „na tygryska” łagodzi wzdęcia i bolesną kolkę. Dziecko trzyma się wtedy w takiej pozycji, aby brzuszkiem było położone na przedramieniu Twojej ręki. Tą też ręką trzymasz dziecko za udo. Plecy opierają się o Twoje ciało a głowa luźno leży na zgięciu Twojego łokcia. Obie rączki znajdują się po obu stronach przedramienia. W pozycji „na tygryska” łatwo i szybko dochodzi do odbicia.

„Przez ramię”

Również ta pozycja należy do najczęściej stosowanych. Ma jednak swoje wady – tą najpoważniejszą jest pionowa pozycja dziecka, która może źle wpływać na jego plecy i ogólnie prowadzić do nieprawidłowego utrzymywania ciała. Aczkolwiek ta pozycja jest dla chyba dla Ciebie najmilsza, staraj się wymieniać ją z innymi, odpowiedniejszymi. Ewentualnie stosuj jej poprawioną wersję, nie mającą tak negatywnych skutków. Rodzicom zaleca się przełożyć dziecko wyżej, aż przez ramię tak, by leżało na nim klatką piersiową. Dzięki temu główka jest mniej wygięta i nie wywiera swoją wagą nacisku na kręgosłup. Mimo tego udoskonalenia staraj się tę pozycję stosować jak najrzadziej. Ma ona jednak jeszcze jedną praktyczną zaletę. Za ramieniem nie widzisz dziecka i możesz przeoczyć jakieś większe ulanie się zawartości żołądka.

„Piesek” lub też „Na nogach”

Trzecia i ostatnia pozycja, tzw. „piesek” jest także bardzo skuteczna. Przygotujesz ją prawidłowo, jeśli usiądziesz i lekko uniesiesz prawą nogę albo przełożysz ją przez lewą. Dziecko położysz na klatce piersiowej w poprzek na prawe udo. Jego nóżki skierowane są na lewe udo. Lewą ręką wywierasz lekki nacisk równocześnie na pupę i górną część ud. W ten sposób przyspieszysz wyprowadzenie nadmiaru powietrza i samo odbicie.

Jeśli dziecku nie odbiło się nawet po dwudziestu minutach, to albo nie ma czego odbić, albo mu na to nie pozwala przybrana pozycja. Możesz wypróbować inną. Jeśli nawet wtedy nie dojdzie do odbicia a dziecko jest już zmęczone, połóż je na boku w łóżeczku, nigdy nie na plecach! W pozycji na boku nie będzie go cisnąć brzuszek i możliwe, że przed snem sobie jeszcze ulży.

Poprzedni artykułNastępny artykuł

Napsat komentář

Vaše emailová adresa nebude zveřejněna. Vyžadované informace jsou označeny *