Zastanawiacie się czasem jak to jest w innych krajach z urlopem macierzyńskim i rodzicielskim? Komu przysługuje prawo do płatnego macierzyńskiego, ile pieniędzy rodzice dostają i jak długo trwa urlop?
USA
Zazwyczaj to my zazdrościmy obywatelom Stanów Zjednoczonych, jednak to amerykańskie mamy mogą pozazdrościć naszym. W USA, które jest przecież krajem rozwiniętym, nie istnieje coś takiego jak urlop macierzyński. Mamy mają tam prawo do 12 tygodni wolnego, za które nie dostają jednak wynagrodzenia. Często nie korzystają z całego urlopu, ponieważ nie mogą sobie pozwolić na brak dochodu. Dlatego dzieci w USA w bardzo młodym wieku trafiają do żłobków. Część mam, które mają dobrą sytuację finansową, zatrudnia nianię. Między innymi dlatego właśnie w Ameryce jest tak dobrze rozwinięty rynek pracy dla opiekunek.
Do innych krajów, w których nie ma urlopu macierzyńskiego należą: Suazi, Papua-Nowa Gwinea, Liberia i Surinam. Ciekawe towarzystwo, nie sądzicie?
Skandynawia
Zupełnym przeciwieństwem są kraje skandynawskie. Ich obywatele muszą płacić wysokie podatki (czasem nawet 50% dochodu), z drugiej strony jednak mogą cieszyć się naprawdę dobrą opieką ze strony swojego kraju. Funkcjonujący tam system wsparcia rodziny jest jest jednym z najlepszych na świecie.
Matki i ojcowie w Skandynawii mogą podzielić się płatnym urlopem macierzyńskim, który mogą wykorzystać kiedy tylko chcą w ciągu pierwszych 8 lat życia dziecka lub nawet 3 tygodnie przed terminem porodu. W Szwecji naprawdę opłaca się być na urlopie macierzyńskim. Przez 390 dni rodzic otrzymuje 80% wysokości ostatnich zarobków, po tym okresie przez pozostałe 90 dni otrzymują całość. Każdy z rodziców powinien spędzić na tym urlopie min. 60 dni z dzieckiem.
W Norwegii urlop rodzicielski trwa ok. rok. Od rodziców zależy, czy chcą otrzymywać kwotę w wysokości 100% pensji przez 49 tygodni, czy 80% przez 59 tygodni. Po narodzinach dziecka świeżo upieczeni rodzice dostają od państwa wyprawkę, która w zależności od szpitala może zawierać śpioszki, kocyk, ubranka, pieluszki, kosmetyki do kąpania czy pościel.
W kwestii żłobków i przedszkoli Norwegia też może poszczycić się świetnym systemem. Na 1 pracownika żłobka przypada 3 dzieci w wieku 1-3 lat, lub w przedszkolach – 6 dzieci w wieku 3-6 lat. Często wygląda to tak, że o 18 dzieci, które są w grupie, troszczy się 6 wychowawców.
Australia, Islandia, Wielka Brytania
W dziesiątce najlepiej ocenianych krajów znajduje się i Australia. Rodzice mają tam prawo do 126 dni płatnego urlopu macierzyńskiego lub tacierzyńskiego.
Na Islandii rodzicom przysługuje łącznie 9 miesięcy płatnego urlopu macierzyńskiego/tacierzyńskiego, podczas którego otrzymują 80% pensji. Każde z nich może wykorzystać z tego urlopu 3 miesiące, a resztę rozdysponować między sobą.
Obywatelki Wielkiej Brytanii mają 52 tygodnie urlopu, z czego 39 jest płatnych. Ojcom przysługują 2 tygodnie urlopu tacierzyńskiego podczas którego otrzymują zasiłek tacierzyński. Jeśli matka dziecka zdecyduje się wrócić wcześniej do pracy, opiekę nad dzieckiem może przejąć ojciec i skorzystać z 26 tygodniowego urlopu.
Chiny – Zuo Yuezi
Od blisko 2000 lat w Chinach funkcjonuje Zuo Yuezi, czyli tradycyjny chiński połóg. Podczas tego okresu, zaraz po porodzie kobiety odpoczywają po porodzie, gdy wszystkim zajmuje się ich teściowa. Stosują specjalną dietę, nie mogą się myć, a dziecko widują tylko podczas karmienia. Obecnie coraz więcej kobiet sprzeciwia się tradycji. Te bogatsze są w stanie opłacić sobie to odosobnienie w luksusowych ośrodkach. Chińskie państwo oferuje matkom 98 dni płatnego urlopu macierzyńskiego.
Benefity
Właśnie w Europie Centralnej rodzicom przysługują najdłuższe urlopy macierzyńskie. W wielu krajach są to 3 lata (Słowacja, Węgry, Estonia), w Czechach 4. Skarżyć nie mogą się również Finowie, którzy mają 167 tygodni urlopu rodzicielskiego.
W Kanadzie, Szwecji, Francji i Wielkiej Brytanii przysługuje prawo do zasiłków i urlopów, które uwzględnia również pary tej samej płci i rodziców, których dziecko pochodzi z adopcji.
W niektórych krajach Europy sytuacja wygląda zupełnie na odwrót – zasiłki dla rodziców są zupełnie obcym pojęciem. Zaliczyć tutaj można Bułgarię, Cypr, Maltę, Holandię, Hiszpanię, Grecję i Irlandię.
Jak interesujaca piszesz! Przeczytam wam caly czas!