Rywalizacja jest aktualnie nieodłącznym towarzyszem naszego życia od najmłodszych lat, zaś w wieku dorosłym osiąga apogeum.
Wielu pedagogów wskazuje jednak na konieczność świadomego podejmowania decyzji dotyczących udziału dzieci w programach wymagających rywalizacji.
Dzieci posiadają wewnętrzy pęd do poznawania świata i uczenia się, a odpowiednia stymulacja pozwala im nie tylko na „zdobywanie” świata,
ale również na rozwijanie empatii, współpracy i cech prospołecznych.
Po co zatem rywalizacja? Czasem rodzice w tem sposób rekompensują brak spełnienia własnych ambicji, czasem nie mają świadomości dotyczącej wpływu jej na psychikę dziecka, wierząc, że udział w reklamach czy programach typu show jest inwestycją w przyszłość dziecka lub początkiem prawdziwej kariery.
W rywalizacji, jak w każdej innej postawie można wyselekcjonować pozytywne, jak i negatyne skutki.
Do negatywnych należy zaliczyć:
- fałszowanie komunikacji – czyli świadome wprowadzanie konkurenta w błąd, składanie fałszywych obietnic, stosowanie pochlebstw bez pokrycia w celu uzyskania chwilowej przewagi. W przypadku dzieci może wystepować kłamanie i oczernianie równieśnika po to, by lepiej zaprezentować siebie.
- negatywizm w postrzeganiu świata i siebie – brak zrozumienia oceny w rywalizacji, niejasne zasady i niedostosowanie konkursów do możliwości dziecka, a także porównywanie osiągnięć dzieci może prowadzić do obniżenia poczucia własnej wartości, braku samozadowolenia oraz negatywnego nastawienia do siebie i świata. Dziecko zwyciężające w konkursie może postrzegać swoich rówieśników jako mniej bystrych, słabszych, brzydszych, jak również ma zakrzywiony obraz siebie. Dziecko przegrywające uważa siebie za gorsze, słabsze i mniej byste.
- utrudnioną współpracę – rywalizacja nakazuje nieustanne kontrolowanie, sprawdzanie posunięć drugiej osoby, a także nasila krytykę wobec pomysłów i działań konkurenta, a zatem znacząco wpływa na brak zrozumienia drugiej osoby, brak zaufania do równieśników – na tej podstawie nie można zbudować zasad współpracy, gdyż dziecko staje się konfliktowe, ma problem z zaistnieniem w grupie, nie potrafi podjąć współpracy w osiągnięciu wspólnego celu.
- mniejszą kreatywność – nadmierna rywalizacja utrudnia zdobywanie wiedzy i umiejętności, gdyż dziecko skupia się na wygraniu rywalizacji, a nie osiągnięciu celu.
- odrzucenie ze strony równieśników – dzieci lubiące rywalizację chcą się ciągle porównywać, a mechanizmy obronne psychiki nakazują im porównywać się z tymi, gdzie prawdopodobieństwo zwycięztwa jest większe, co w konsekwencji prowadzi do braku kolegów i odrzucenia przez grupę rówieśniczą
- zaburzenia w rozwoju psychicznym np. stany lękowe – brak zwycięztwa, odniesienia sukcesu czy osiągnięcia zamierzonego i oczekiwanego celu wzmaga w dziecku poczucie beznadziejności, brak wiary we własne możliwosci, a gdy dochodzi do tego poczucie zawiedzenia bliskich wówczas u dziecka mogą pojawić się lęki przed wstydem, upokorzeniem lub utratą zaufania osób znaczących.
Do pozytywnych stron zdrowego konkurowania można zaliczyć ożywienie zajęć, radość czy sposób na :zabicie nudy”, a rywalizacja, która oparta jest na zasadach szacunku może sprzyjać rozwojowi dzieci i wyładowaniu buzujących emocji.
Dzieci, choć uwielbiają się przebierać, śpiewać do mikrofonu i występować, to robią to raczej w gronie rodzinnych, gdzie same są „gwiazdami” w gronie dorosłych i tylko dla nich będą przeznaczone „ochy i achy” i oklaski. Rywalizacja z równieśnikiem, ocena jury i niezrozumiałe dla Malucha zasady wyboru zwycięzcy są zbyt dużym przezyciem dla niedoskonale rozwinietej jeszcze psychiki dziecka. A kiedy sytuację potraktują jako egzamin, a dojdzie strach o niespełnienie oczekiwań rodziców jest prostą drogą do poczucia beznadziejnopści, frustracji i skutków w postaci obniżenia poczucia własnej wartości.
Dziecko winniśmy wychowywać na zwycięzcę, ale w dobrym rozumienia tego słowa. Dziecko chwalone, doceniane, motywowane pozytywnie, ale uczone współpracy wyrośnie na człowieka z wysokim poczuciem własnej wartości i wiara w osiągnięcie sukcesu, ale nie za wszelką cenę, nieoglądając się na innych.
Stawiajmy wyzwania przed naszymi dziećmi, ale takie, które mają jasne zasady zwycięztwa, są dostosowane do wieku i rozwoju dziecka, a maluch przy odrobinie wysiłku jest w stanie osiągnąć cel, gdyż takie wyzwania umożliwią naszym pociechom zdobycie nowych umiejętności lub nowego poziomu postrzegania świata.
Udział dzieci w programach telewizyjnych? Owszem, jeśli zasady udziału są jasne, program opiera się na zasadach współpracy, nie rywalizacji, a zwycięzcami czują się wszyscy uczestnicy programu. A zatem warto, by rodzice przed zgłoszeniem dziecka do konkursu dobrze przemyśleli sprawę, rozważyli wszyskie „za” i „przeciw” oraz przyjrzeli się temu, jak dzieci radzą sobie ze stresem, frustracją i porażkami na poziomie rodzinnym.
Pamiętajcie, że Wasze dziecko w Waszych oczach zawsze jest najlepsze, najmądrzejsze i najwspanialsze i w takim dychu się wychowuje – co jeśli jury nie potwierdzi dziecku tego, o czym go utwierdzacie w procesie wychowywania? …