Pomooocy, mamy kleszcza!

Od wiosny do jesieni istnieje ryzyko przyniesienia do domu ze spaceru małej pamiątki – kleszcza! Powodem zamieszania wokół tego małego zwierzątka jest to, że często przenosi wirusy wywołujące zapalenie mózgu o zróżnicowanym stopniu przebiegu. A ponieważ skutki zachorowania mogą też trwać całe życie, należy wyjaśnić sobie co nieco o tym jak uniknąć spotkania z tym małym stworzonkiem.

Kleszcze przenoszą też inną poważną chorobę – boreliozę. Najbardziej aktywne są w okresie od maja do października. Możesz się na nie natknąć w lasach liściastych, w wysokiej trawie, ale również w miejskich, zadbanych parkach. Trzeba też wspomnieć, że nie każdy znaleziony (przyssany) kleszcz oznacza chorobę. Żeby przenosił schorzenie, musi być zainfekowany.

Istnieje skuteczna prewencja?

Oczywiście, mamy kilka możliwości. Przede wszystkim zarówno Ty, jak i Twoje dziecko macie możliwość skorzystania ze szczepienia przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Poza tym można zakupić preparaty odstraszające, które przed spacerem rozpyla się na skórze i na ubraniu. W tym przypadku obowiązuje zasada, że nigdy nie rozpylamy preparatu w pomieszczeniu, ale wyłącznie na zewnątrz.

Przed przyssaniem kleszcza chroni też dobrze odpowiednia odzież, tzn. przede wszystkim wyższe, zamknięte obuwie (najlepiej kalosze), długie nogawki i rękawy. Nie zaszkodzi też czapka z daszkiem. Wyposaż w ten sposób małe dziecko, a po powrocie do domu nie zapomnij o obejrzeniu siebie i swoich dzieci. Obejrzyjcie się nawzajem z partnerem. Szukaj przede wszystkim tam, gdzie skóra jest cieńsza lub mniej chroniona – za uszami, pod pachami itp.

Kiedy już znajdziesz kleszcza…

Zawsze zalecało się (przeczytasz też o tym w fachowych książkach), że kleszcza najlepiej usunąć za pomocą pęsety, poruszając nią na boki. Obecnie coraz bardziej sprawdza się inny i o wiele szybszy sposób. Szybko poruszając wacikiem lub patyczkiem do uszu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara wykręcaj kleszcza przy użyciu piany z mydła. Zobaczysz, że w krótkim czasie dojdzie do uwolnienia nawet głęboko przyssanego kleszcza. Po jego wyjęciu nie zapomnij zdezynfekować ranki i jej okolicy za pomocą roztworu jodu.

Nie mówi się o tym często, ale nie powinnaś dotykać kleszcza, ponieważ na jego powierzchni mogą znajdować się borrelia, którymi łatwo mogłabyś się zarazić. Jak więc zlikwidować takiego pasożyta? Przede wszystkim go nie pal! Najlepszym wariantem jest spuścić kleszcza w ubikacji lub umywalce.

UWAGA! Zawsze, kiedy znajdziesz na sobie lub dziecku kleszcza, zapisz sobie w kalendarzu datę, ponieważ okres inkubacji w przypadku obu chorób ma różną długość a za kilka miesięcy nie będziesz pamietać, że byłaś na spacerze i że to własnie na tym sacerze miałaś kleszcza.

Zauważyłaś reakcję?

Masz podejrzenie, że kleszcz był zainfekowany? Na dziecku lub na Tobie w miejscu przyssania pojawił się rumień? Może chodzić o chorobę. Pierwsze stadium charakteryzują bowiem właśnie zmiany skórne, występujące po kilku tygodniach czy nawet miesiącach.

Po wielu miesiącach czy nawet latach zaczną pojawiać się ogólne objawy takie jak: zmęczenie, gorączki, bóle głowy, mięśni, paraliż… Kiedy trzeba zwiększyć czujność? Przede wszystkim w przypadku, że pojawi się jakaś reakcja – różnej wielkości swędzący rumień z umiarkowanym obrzękiem, po kilku dniach bledszy w środku. Zaczerwienienie ma kształt pierścienia. W każdym takim przypadku należy natychmiast udać się do lekarza, który zbada dziecko.

Kosmetyki przeciw owadom znajdziesz TUTAJ