Prawa ręka na zakupach, Starsze dzieci

RECENZJA: bidon niekapek ze słomką NUBY

Mój starszy syn w zeszłym roku nosił picie do szkoły w plastikowych butelkach. Nie wiedziałam wtedy, że takie butelki nie nadają się do wielokrotnego użytku. Na nowy rok szkolny postanowiłam dać mu bidon, który będzie trwały i wolny od Bisfenolu A.

Dlaczego Bidon Nuby?

Bidon Nuby zwrócił naszą uwagę ciekawym wyglądem. Mój syn ma 7 lat i większość bidoników dla dzieci jest już zbyt dziecinna, a te najpopularniejsze (z bohaterami bajek) nie są zbyt trwałe i trudno je utrzymać w czystości.

Bidon Nuby ma świetne kontrastowe kolory, kształt ułatwiający trzymanie go i elementy, które zapobiegają wyślizgnięciu się bidonu z ręki. Dodatkowo, elementy antypoślizgowe imitują skórę aligatora co wyjątkowo przypadło Olkowi do gustu.

Bidon jest duży – 450 ml to pojemność, która idealnie pasuje do szkolnego plecaka. Syn pije dużo wody i 300 ml to za mało, szczególnie w ciepłe dni.

Do tej pory byłam negatywnie nastawiona do bidonów z powodu zakamarków, których nie sposób wyczyścić. Ten składa się tylko z trzech elementów i każdy z nich można bez trudu umyć. Bidon, nakrętka i słomka łatwo się składają.

Jak działa?

Nuby to bidon, z którego pije się przez słomkę. By się napić należy wyciągnąć ustnik, a po napiciu się naciskamy ustnik, aż schowa się w osłonce. W pozycji zamkniętej z ustnika nie cieknie woda i jest on całkowicie szczelny. Jeśli nie dociśniemy ustnika do końca, czyli do momentu kliknięcia, będzie z niego kapało. Początkowo wymagało to użycia odrobiny siły, ale po czasie mechanizm klikania słomki działa już bardzo swobodnie.

Do bidonu dołączona jest niebieska plakietka z aligatorem. Można gumkę z plakietką nałożyć na bidon. Napisaliśmy na niej markerem imię dziecka. Zdarza mu się czasem zostawić bidon w szkole, więc dzięki niej łatwiej będzie mu go odnaleźć.

W okresie wakacyjnym z bidonu korzystamy nieustannie  – na spacerach z młodszym Kaziem, gdy Olek chodzi na boisko pograć w piłkę. Bidon Nuby spełnił wszystkie moje oczekiwania i na stałe zrezygnuję z jednorazowych butelek.

Za recenzję dziękujemy Pani Ewleinie, mama Olka :)

Bidon znajdziesz poniżej:

Poprzedni artykułNastępny artykuł

Napsat komentář

Vaše emailová adresa nebude zveřejněna. Vyžadované informace jsou označeny *