Zbliża się chwila, kiedy Twój okruszek zacznie jeść sam? Wymienił mleko na stałe posiłki a butelka mu również nie wystarcza? Ani się obejrzałaś a dzieciątko siedzi z Wami przy jednym stole i zaczyna sięgać po łyżeczkę? Po prostu maluszek chce być niezależny i chce pić i jeść tak, jak Wy – całkiem sam. Chcesz wiedzieć, czego potrzebujesz, by dotrzymać kroku tym wielkim zmianom w życiu swojego szkraba? Jeśli tak, dobrze trafiłaś.
Nakrycie stołu do domu i na zewnątrz
Kupisz raz a używać będziesz jeszcze mnóstwo razy. Zwykle nie żałuje się takiego zakupu. Praktycznych, plastikowych nakryć stołu mogą z powodzeniem używać dorośli a co dopiero małe brzdące, które dopiero zaczynają przygodę z samodzielnym jedzeniem. Zabierz je ze sobą też wtedy, kiedy jedziecie na wycieczkę do restauracji. Dzięki temu będziesz miała pewność, że Was tam jeszcze kiedyś wpuszczą. W domu będzie przydatne zwłaszcza wtedy, kiedy maluszek przesiądzie się z krzesełka do karmienia jeszcze bliżej całej rodziny – bezpośrednio za stół.
Śliniaczki z tworzyw sztucznych
Klasyczne materiałowe śliniaczki są zupełnie wystarczające, dopóki sama karmisz dziecko łyżeczką. Kiedy jednak przychodzi czas, że Twój malec zaczyna sam sięgać po łyżeczkę, prawdopodobnie będziesz musiała wyciągnąć silniejszą broń. Niezastąpione i praktyczne są śliniaczki z tworzyw sztucznych z kieszonką na dnie, która jest w stanie zatrzymać spadające resztki jedzenia. Materiał z plastiku (bez BPA) ułatwi wielokrotne czyszczenie.
Od butelki do kubeczka
Powoli i niepewnie starasz się zachęcić dziecko do przejścia z dziecięcej butelki ze smoczkiem na “dorosłe” kubki i szklanki? Na etapie przejściowym warto wypróbować specjalne butelki treningowe albo kubki z dwoma uchwytami i jednocześnie z ustnikiem. Jeśli mały smyk przejdzie z powodzeniem przez ten poziom i nauczy się prawidłowo trzymać kubek, możesz wręczyć mu jego pierwszy prawdziwy kubeczek ze specjalnym wentylem, który będzie mógł aktywować za pomocą ściśnięcia wargami. Z tego kubka będzie mógł pić z każdej strony, podobnie jak
ze zwykłej szklanki dla dorosłych.
Kiedy łyżeczka nie wystarcza
Twój maluszek poznał magię widelca i nagle nie wystarcza mu zwykłą łyżeczka? Z pewnością na początku będzie zafascynowany „dorosłymi” srebrnymi sztućcami, które jednak dla jego rączek będą zbyt ogromne. Dlatego kup mu jego własny łyżeczkowo – widelczykowy zestaw, jak najbardziej kolorowy, dostosowany do wielkości jego ust. Najlepiej taki, który da się łatwo trzymać w dłoniach dzięki antypoślizgowej rączce (tak, widzisz dobrze) i jednocześnie będzie bezpieczny dzięki zaokrąglonym ząbkom.
Talerz i przenośny pojemnik
Samodzielny stołownik potrzebuje też własnego talerza. Na początku sięgnij po praktyczne talerze z kilkoma przegródkami. Do sukcesu motywować mogą również sympatyczne, kolorowe obrazki, które będą inspirować i bawić maluszka. Wybierz talerzyki z antypoślizgowym spodem. W ten sposób zminimalizujesz ryzyko zrzucenia i wylania zawartości na podłogę. Kiedy Twoja kruszynka pójdzie po raz pierwszy do przedszkola, możesz jej zapakować przekąski do praktycznego zestawu śniadaniowego.
Od kiedy zostałam mamą cenie sobie wszystko co jest z plastiku, szczególnie jeśli chodzi o bezpieczeństwo mojego dziecka, jednak trochę czasami rażą mnie w oczy te okropnie brzydkie talerze. Mogłyby być trochę ładniejsze.
Są już coraz ładniejsze :) Teraz producenci starają się mieć w ofercie też coś, co będzie cieszyć oko :).
Asia z Feedo