Jestem Adela, mam 28 lat i jestem przyszłą mamą. :) Chciałabym podzielić się swoimi przeżyciami i doświadczeniem przy organizowaniu wyprawki dla dzidziusia, odkryć niektóre pułapki, jakie czyhają na nas w czasie przygotowań na przyjście maluszka oraz zwrócić uwagę na udogodnienia, które wyśledziłam. Zanim nie zaszłam w ciążę, grałam we florbal, którego mi teraz bardzo brakuje, ale staram się sobie to wynagrodzić spacerami z naszym przyjacielem, psem Albim (którego pełne nazwisko brzmi profesor Albus Brumbal). Chciałabym pozostać aktywna aż do końca ciąży, o ile będzie to oczywiście możliwe! Trzymaj się, dzieciątko w brzuszku!
Witam wszystkie mamusie, zwłaszcza te przyszłe, które jeszcze nie mają pojęcia, co je czeka (ewentualnie „wydaje im się, że wiedzą”) :) !
O swojej ciąży dowiedziałam się zupełnie nieoczekiwanie w dniu, w którym z moim świeżo poślubionym (tydzień wcześniej) mężem chcieliśmy pójść zamówić naszą wymarzoną podróż poślubną, w najdrobniejszym szczególe zaplanowaną przez biuro podróży. Tak się nie stało. :) Zamiast tego odkryłam dwie kreski na teście ciążowym a mój mąż własnym oczom nie wierzył. Ja też nie. Zaczęliśmy stopniowo oswajać się z myślą, że za kilka miesięcy staniemy się rodzicami małego, płaczącego szkraba.
Miesiące płynęły a ja przeszłam przez wszystkie badania i USG, aż obudziłam się w 31. tygodniu ciąży – jak szybko to uciekło! Chociaż od czasu do czasu rzuciłam okiem na co nieco dla dzidziusia, w końcu nic z tego nie kupiłam. Ale czas ucieka i nie zostało go zbyt wiele! Zaczynam kompletować wyprawkę!
Nie wiem, jak Was, ale mnie wystraszyła ta „bobasowa dżungla”, czyli nieskończony wybór wózków, fotelików samochodowych, przewijaków, łóżeczek, pościeli do łóżeczka, zabawek, pieluch, podkładek, kosmetyków itd… Jak mam wybrać to, co najlepsze a przede wszystkim to, co będzie najbardziej odpowiadało mnie i mojemu maleństwu? W przypadku niektórych rzeczy poradziły mi przyjaciółki czy znajome z większym doświadczeniem, ale niektóre rzeczy kupię po prostu według własnego uznania, to, co mi się spodoba, co nie?
A co JUŻ zdążyłam zakupić? (w ciągu 3 tygodni):
- wózek
- przewijak
- podkładkę do przewijania
- ubrania: 2/3 używanych i 1/3 nowych
- małe łóżeczko turystyczne dla mojego maluszka J – trwa upiększanie
- łóżeczko od znajomych – trwa upiększanie
- zamówiony materac
- nosidełko
A jak to wygląda u Was? Macie już wszystko przygotowane? Ja jeszcze dzielnie czekam na jakieś „odziedziczone” rzeczy, które fajnie jest przekazywać dalej, zamiast kupować zupełnie nowe.
W następnym „rzucie” planuję kupno pieluch i kosmetyków! Zaczynam wybierać!