Do trudów wychowania śmiało dodać można urozmaicanie dziecięcej diety. Od sposobów wprowadzania nowych potraw do dziecięcego jadłospisu mogą bowiem zależeć jego nawyki żywieniowe w dorosłym życiu. Jak uniknąć błędów już na samym początku zaprzyjaźniania swojego malucha z nowymi smakami i jak zachęcić go do regularnego jedzenia? Poznaj sposoby.
Smakowe preferencje najmłodszych
Kształtowanie preferencji smakowych u dziecka rozpoczyna się już w łonie matki i trwa przez resztę jego życia. W naturalny sposób nasze pociechy preferują słodkie potrawy, a odrzucają gorzkie. Odzwierciedla to podobno ewolucyjną odpowiedź organizmu, gdyż w przeszłości słodki smak był odpowiednikiem źródła energii (kalorii), a gorzki sygnalizował żywność, która mogła być toksyczna. Co ciekawe, młody organizm zaczyna akceptować gorzkie smaki dopiero po 14 dniu swego życia. Zazwyczaj maluchy odrzucają z diety warzywa, co niestety wiąże się z pomijaniem zdrowych składników odżywczych, dlatego tak ważne jest, aby poszerzanie repertuaru smakowego dziecka odbywało się regularnie i stopniowo.
Wyzwania rodziców
Często zdarza się, że działania rodziców, które wydają się być intuicyjne, w rzeczywistości polegają na naciskaniu dziecka, aby zjadło przygotowany posiłek. Jedzeniowe wyzwania rodziców dotyczą nie tylko jakości serwowanych posiłków, ale i ich ilości. Twoja rola w kształtowaniu przyszłych nawyków żywieniowych malucha nie powinna więc polegać wyłącznie na zadbaniu o obecność na jego talerzu owoców i warzyw, ale i zapewnieniu ich roztropnych porcji. Staraj się też pokazywać jak szeroki może być wachlarz zdrowych dań – nie popadaj w rutynę i urozmaicaj dietę. Nie będzie to trudne, jeśli sięgniesz po ofertę posiłków dedykowanych Twojemu dziecku, np. zupek, obiadków czy deserków BoboVita – są różnorodne, a do tego zbilansowane i bezpieczne. Marchewka, brokuły, kalafior, szpinak? Proszę bardzo! A może spaghetti po bolońsku, warzywa w potrawce z cielęcinką lub makaron z tuńczykiem? Nie ma problemu! Twoja inicjatywa na pewno zostanie doceniona przez młodego smakosza.
Jedzenie jak zabawa
Gdy Twoje dziecko na podawane mu smakołyki nie reaguje jeszcze wyraźnym entuzjazmem, zachęcenie go do jedzenia może zmęczyć jak nie jedna gimnastyka. Warto wówczas podejść do sytuacji sposobem – a konkretnie zabawą. Jeśli dziecko jest już starsze, zabawą podczas jedzenia może być np. karmienie ulubionej lali lub pluszaka. Możesz też zaprosić malucha do wspólnego przygotowywania posiłku, co z pewnością rozbudzi jego ciekawość. Innym, ciekawym sposobem jest zachęcanie do pomocy w umyciu czy obraniu produktów ze skórki. Małych niejadków mogą przekonać bajeczne, kolorowe, zdrowie i pyszne kompozycje z jedzenia – w sieci znajdziesz mnóstwo pomysłów na nietypowe dania.
Jak ważny jest sposób podawania jedzenia
Można zaryzykować stwierdzenie, że dzieci jedzą oczami. Następnie próbują dotykać jedzenie rączkami, by na końcu sprawdzić jego smak. To, w jakiej formie prezentuje się danie na talerzu, ma wpływ na szanse zjedzenia posiłku z przyjemnością. Kolor i wygląd spożywanych pokarmów zwiększa apetyt malucha. Warto sięgnąć po zabawne akcesoria: kubeczki, talerzyki, tacki lub sztućce przypominające postaci z bajek lub zwierzątka. W ofercie marki Skip Hop znajdziesz serie takich produktów dopasowanych do rozwoju, a nawet stylu aktywności Twojego dziecka. Te drobne gadżety powodują, że maluch patrząc na nie i bawiąc się nimi większą uwagę kieruje na barwy, kształty i konsystencję, co buduje pogodną atmosferę podczas jedzenia.
I ostatnia rada – zasiadaj do wspólnych posiłków tak często, jak to możliwe. Możesz pozytywnie wpływać na dietę swojego dziecka stając się wzorem do naśladowania poprzez spożywanie różnych warzyw i owoców – przemycaj je w towarzystwie ulubionych pokarmów dziecka. Dzieci lubią podpatrywać dorosłych, warto więc usiąść obok siebie i wspólnie przystąpić do konsumowania.