Lifestyle

Tata – samodzielny rodzic czy pomocnik Mamy?

Tatusiowie pragną być obecni w życiu swojego potomka. Nie wystarczają im weekendy i święta. Chcieliby nie tylko pomagać swoim partnerkom, ale także działać „na pierwszej linii ognia”. Coraz częściej garną się do przewijania, ubierania dziecka, czy do karmienia butelką. A czasem zazdroszczą partnerkom ten niesamowitej bliskości z dzieckiem.

To prawda, trudno „przeskoczyć” dziewięć miesięcy bardzo bliskiego obcowania maluszka z Mamą. Czy Tata jest w stanie „dogonić” Mamę? Coraz częściej tak. Ale o ile tatusiowie dojrzewają do swojej nowej roli w rodzinie, o tyle wiele mam żyje wciąż w przeświadczeniu, że tylko one są w stanie odpowiedzieć na wszystkie potrzeby maleństwa, a tata to dopiero dalsza opcja. Oboje boją się też, że partnerstwo w domu zaburzy ich relacje osobiste. Nic bardziej mylnego.

Na skinienie mamy czy na skinienie dziecka

  • Tato, nie bądź tylko pomocnikiem, który ogranicza się do wykonywania poleceń partnerki.
    „Przynieś pieluchę, proszę”, „Przygotuj kąpiel, dobrze?”, „Podgrzejesz mleko?”
    Pokaż, że masz dwie sprawne ręce, które nie połamią dziecku kończyn i nie zrzucą go z przewijaka. Że Ciebie również cechuje czułość, delikatność, ostrożność i, co najważniejsze, miłość. Że wiesz, kiedy dziecko czegoś potrzebuje i jak to przygotować. I że masz w sobie kreatywnego ducha.
  • Mamo, Twój partner nie jest lokajem ani kelnerem. Nie chce żyć w poczuciu, że się nie nadaje, że jest gorszy od Ciebie. Daj mu chwilę, a udowodni Ci, że połączenie tata+dziecko sprawdza się znakomicie. Szybko docenisz też ewentualne zmiany i ułatwienia, których dokonał Twój pełen entuzjazmu wynalazca (specjalna półka na kosmetyki albo pomysłowa kieszeń na akcesoria przy przewijaku).

152028289

Autorytet – to brzmi dumnie czy groźnie?

  • Tato, rozmawiaj ze swoim dzieckiem od samego początku. Powalcz ze stereotypem nieobecnego i odległego ojca, który po powrocie z pracy musi zmierzyć się z nieoczekiwanymi problemami. Nie pozwól, by straszono Tobą Twoje dziecko.
    „No, powiedz tatusiowi, co dziś zrobiłeś? No, powiedz, zobaczymy, co na to tata!” Okropne, prawda? I co miałbyś wtedy zrobić, widząc, że dziecko czuje się niepewnie i nie wie, co je czeka? Przytul je mocno, mów do niego łagodnie, wyjaśnij, czego nie wolno a od jutra bądź bliżej niego. Żeby zawsze chciało do Ciebie podejść i podzielić się swoim światem.
  • Mamo, czy kiedykolwiek przeszło Ci przez gardło: „Poczekaj, aż ojciec przyjdzie z pracy!” albo „Tata sobie z Tobą porozmawia, zobaczysz!” Proszę, nie rób tego. Budowanie autorytetu taty na fundamencie strachu jest drogą donikąd. Zachęcaj swojego partnera do częstszego rozmawiania z dzieckiem. Rodzice zyskują miłość dziecka automatycznie, ale na szacunek trzeba sobie zapracować. Rozmowa nie może kojarzyć się dziecku z przykrą koniecznością. Dziecko pragnie dzielić się swoimi wrażeniami i obserwacjami i nie chce się bać pytać o wszystko, co je intertesuje i nurtuje, choćby to było: „Ciemu woda jest mokla?” Pomóż swojemu partnerowi budować zdrowe relacje z dzieckiem i nie rzucaj mu kłód pod nogi tym tym, że będziesz nim straszyć Wasze maleństwo.

Fartuch i kapcie vs. intymne chwile

  • Tato, wiesz, co jest najlepsze? Wiele kobiet przyznaje, że widok mężczyzny uwijającego się przy dziecku jest dla nich niezwykły i podniecający. Nie bój się więc, że zdziadziejesz w pantoflach i przestaniesz być atrakcyjny dla swojej partnerki tylko dlatego, że upaprzesz się maścią na oparzenia albo sokiem z marchewki.
  • Mamo, boisz się, że być może Twój partner zmusza się do prac domowych? I w głębi duszy wini Cię za to, bo przecież to „Ty jesteś w domu?” Pamietaj czasy się zmieniły, dlatego nie powinno Cię dziwić, gdy mężczyzna pomaga nie tylko w obowiązkach domowych i przy dziecku. Mało tego, zachęcaj go do tego.
  • A może martwisz się, że podział obowiązków spowoduje, że w Twoich oczach straci na atrakcyjności? Zobaczysz, że do twarzy mu z kocykiem w misie i że wygląda naprawdę męsko, kiedy krząta się w fartuchu po kuchni gotując papkę z dyni i królika albo gdy tuli do siebie płaczące dziecko. A kiedy oboje zasną przytłoczeni książeczkami, będziesz chciała przytulić się do niego jak najmocniej i wyszeptać, że kochasz go najbardziej na świecie.
Poprzedni artykułNastępny artykuł

Napsat komentář

Vaše emailová adresa nebude zveřejněna. Vyžadované informace jsou označeny *